chesskate

Przydałoby się zmienić journala, tamten śmierdzi trupem... od dłuższego czasu. Do teraz nie wiem jak, ale udało mi się zaliczyć pierwszy semestr, a pan B. nie okazał się aż taki straszny jak go malują starsze roczniki, chociaż nie zaprzeczę, stracha napędził mi niezłego... no nic, było minęło - na szczęście. Wprawdzie właśnie zaczął się dla mnie semestr bolesnej śmierci/zdychania z nudów*[tak, niepotrzebne skreślić ;], bo do czerwca tłukę średniowiecze, ech...  Jak do&#3

No i FMA się skończyło... Definitywnie. Manga mnie troszkę rozczarowała [może dlatego, że dokładnie nie przeczytałam ;P, no i zakończenie było troszkę za szybkie, w formie kilku stron i pamiątkowych zdjęć...] Za to anime wspaniale to uzupełniło. Mimo, że to było zakończenie, przez cały odcinek siedziałam z uśmiechem na gębie XD teraz pora czekać na nowe prace Arakawy-sensei i polskie zakończenie mangi ^^ No i bardzo w skrócie: mama pozwoliła mi zrobić grafiki na ścianach :D, no i zdałam ma

W końcu wakacje! Nareszcie mi się matury skończyły :D Teraz pozostaje tylko mieć nadzieję, że wyniki pisemnych będą takie ładne jak ustnych :D:D Ogólnie jeśli znajdę pracę, to będę najszczęśliwszą osobą na ziemi ;P Na razie są dwa powody, A) mam najdłuższe wakacje w życiu, B) zdałam test i aktualnie piastuje stanowisko korektorki w fansuberskiej grupie Jinja Temple :D:D Odkąd się o tym dowiedziałam, to normalnie nie mogę się pozbyć tego głupawego uśmiechu (ciekawe czemu ;P) To, &#